Info
Suma podjazdów to 41635 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Maj1 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 6
- 2014, Październik1 - 1
- 2014, Wrzesień2 - 24
- 2014, Sierpień3 - 4
- 2014, Lipiec10 - 36
- 2014, Czerwiec3 - 10
- 2014, Maj10 - 28
- 2014, Kwiecień5 - 19
- 2013, Sierpień6 - 12
- 2013, Lipiec24 - 4
- 2013, Czerwiec21 - 12
- 2013, Maj3 - 4
- DST 28.15km
- Teren 24.00km
- Czas 01:55
- VAVG 14.69km/h
- Kalorie 1170kcal
- Sprzęt (nieaktualny) Specialized Stumpjumper FSR Comp
- Aktywność Jazda na rowerze
Śnieżka zdobyta! :-)
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 5
A w poniedziałek postanowiłem wjechać na Śnieżkę i udało się - Królowa Sudetów zdobyta! :-)
Motywację miałem sporą, bo zostawiłem portfel w Samotni i musiałem po niego pojechać. Panie ze schroniska okazały się bardzo bardzo miłe i serdecznie dziękuję im za przechowanie zguby.
Co do samego podjazdu, to pogoda była świetna, bardzo ciepło, ale nie aż tak gorąco jak tydzień temu. Wyjechałem o godzinie 8, niestety nie miałem licznika, więc nie powiem ile czasu zajął mi wjazd.
Ludzi na szlakach było bardzo dużo, jak to w słoneczny dzień na wakacjach. Dwa razy spotkałem strażników KPN w swoich autach, ale obyło się bez reakcji.
Wjeżdżałem spokojnie, równym tempem, ludzie byli bardzo mili i schodzili z drogi w razie potrzeby, choć starałem się nie przeszkadzać. 
Podjazd jest ostry, trzeba przyznać, są momenty zawahania w głowie, ale jak się chce to wszystko da radę. Najgorzej było na samiutkim końcu, ostatnie 5-10m, dużo ludzi i przyznam, że zsiadłem z roweru i wjechałem w drogę na prawo.

Na górze już podziwianie przepięknych widoków, odpoczynek i powrót na dół - niezła terapia wstrząsowa :D
Komentarze
Super zdjęcia.



