Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adhed z miasteczka Gryfów Śląski. Mam przejechane 5212.40 kilometrów w tym 1559.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 41635 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adhed.bikestats.pl
  • DST 47.10km
  • Czas 03:04
  • VAVG 15.36km/h
  • VMAX 64.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 192 ( 95%)
  • HRavg 167 ( 82%)
  • Podjazdy 1435m
  • Sprzęt Czarny Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyścig w Głuszycy

Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 5

Niedziela wybitnie wyścigowa, bo były w okolicy 3 wyścigi, a ja wybrałem Głuszycę, gdzie pojechałem z Piotrkiem z teamu. Siedzę już od wtorku we Wrocławiu i trochę tam pojeździłem. Niewiele, bo ani nie było jakoś mocy, ani też pogoda nie dopisywała. Miałem zrobić sobie tydzień odpoczynku, ale kurcze w czwartek pobiegałem, co skutkowało tym, że przez 3 dni ledwo chodziłem, bo bolały mnie uda i łydki :x W sobotę jednak trochę pojeździłem na rowerze i udało się to rozjeździć. 

Pogoda dzisiaj była okej, ale co z tego, bo w nocy w Głuszycy była okropna ulewa. Sami organizatorzy mówili, że na trasie będzie bardzo dużo błota. Zrobiłem niezłą rozgrzewkę i czułem, że nogi nieźle kręcą - jednak ten odpoczynek raczej wyszedł, bo nie jeździłem cały tydzień po górach :-) 

Szybki start, szedłem mocno, pewnie za mocno jak dla mnie, ale znowu adrenalina powodowała brak czucia czegokolwiek. Po podjeździe już ukazało się błotko i było wiadome, że dzisiaj będziemy cali w syfie. Zaraz potem rozjazd mega/mini i się zaczęło... dłuuugi, stromy podjazd pod Andrzejówkę. Jeszcze te podłoże - błoto, kamienie, trawa. Fatalnie się to jechało, to był męczarnia :P Potem interwałowe fragmenty, sporo singli, sztywne podjazdy - sporo butowałem, bo szybko się denerwowałem, jak koło mi się ślizgało. 

Najtrudniejszy był dla mnie wąski trawers, gdzie po lewej była niezła przepaść. Długi kawałek, strasznie się tam zablokowałem i bałem się tamtędy jechać i sporo szedłem/biegłem i przez to też trochę potraciłem i od tamtego czasu jechałem już sam do mety. 

Ogólnie ciężki wyścig. Słabo jeżdżę w takich warunkach. Mam mało pewności na zjazdach, podjazdy też cienko idą. W sumie to nie mogłem się doczekać mety, bo już średnio mi się podobało pod koniec, jak ślizgałem się jadąc w dół. Wyszedł dobry trening, fajnie, że pojechaliśmy. Za tydzień pewnie Polanica i może Bolesławiec (Ceramiczny Bike Maraton).

Czas: 02:43:32
Miejsce Open: 30/80
Miejsce M1: 2/4



I taki mały miły akcent, bo zrobili kategorię M1 do 19 lat, więc załapałem się na drugie miejsce.




Kategoria Wyścigi



Komentarze
adhed
| 13:11 środa, 17 września 2014 | linkuj Tak wpisałem razem z rozgrzewką. Do zobaczenia, bo mam już transport do Polanicy :)
birdas
| 12:00 środa, 17 września 2014 | linkuj Taaaa ... to już bez medali zostałem chyba tylko ja i Ariel ;)
Do zobaczenia w Polanicy, aczkolwiek oby nie na trasie maratonu. ;)
Czemu różnica w czasach jest rzędu 20 minut ? - zliczyłeś czas i dystans rozgrzewki ?
adhed
| 06:34 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Hehe dzięki, ale było tylko 4-ech w kategorii :P Za tydzień chyba wszyscy widzimy się w Polanicy :-)
barblasz
| 06:24 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Pudło to pudło !!!graty!!!
zorro
| 22:12 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Gratuluję pudła. Ja trzy razy miałem 4 miejsce, ale pudła nigdy. Gratuluję!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]