Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi adhed z miasteczka Gryfów Śląski. Mam przejechane 5212.40 kilometrów w tym 1559.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 41635 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy adhed.bikestats.pl
  • DST 5.70km
  • Teren 5.70km
  • Czas 00:18
  • VAVG 19.00km/h
  • HRmax 198 ( 98%)
  • HRavg 189 ( 93%)
  • Sprzęt Czarny Chińczyk
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Czasówka na singletracku w Świeradowie

Sobota, 12 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

Po Bike Adventure cały tydzień był bardzo leniwy i ogólnie chodziłem taki jakiś zmęczony. Wtorek rozjazd, w środę pojechałem objechać trasę tej czasówki, dwa razy mocnym tempem, ale tętno słabo reagowało. Czwartek wolny, w piątek rozjazd i troszkę lepiej w nogach, a w sobotę już czułem się naprawdę nieźle. 

Fajna impreza z okazji otwarcia Centrum Rowerowego w Świeradowie. Swoją drogą, to zawiązała się mocna współpraca z Rometem - jest to jednocześnie centrum testowe Rometa i można wziąć sobie rower do testów, również za darmo, ale tylko wtedy tylko na godzinkę. Brak wpisowego, pakiet startowy (bidon i ulotki + posiłek i afterparty z DJ-em).

Myślałem, że będzie ciepło, to ubrałem się na krótko. Miałem startować jako pierwszy, więc trzeba było szybko się rozgrzać. Najpierw przejechałem z kumplem trasę wolnym tempem, potem kilka podjazdów i zaraz poszedłem na start. Było już sporo ludzi, w tym sporo znajomych.

3,2,1 i ruszyłem. Czułem wielką adrenalinę! Początek pojechałem asekuracyjnie, ale za bandami już ogień, jakoś dziwnie było mi w nogach i czułem jak mi wszystko wali, jakiś stres czy co, ale adrenalina działała jak jakieś znieczulenie :D Zaraz mostek i... gleba! Ja pierdziele! Wcześniej nigdy się nie wywaliłem na mostkach, choć często widziałem jak ludzie to robią. Szybko wstałem i czuję, że nie da rady biec, bo buty lekko się rozjeżdżają i przeszedłem tak niby szybko - niby wolno, żeby się nie wywalić, wsiadłem i OGIEŃ! 

Strasznie mnie adrenalina trzymała, nie czułem żadnego zapieku, trochę nie mogłem się skupić na zakrętach i w wiele z nich się nie zmieściłem, ale o wywaleniu się nie było mowy. Starałem się oddychać mocno i wolno, momentami miałem jakieś lekki rozkojarzenie, ale szybko krzyczałem sobie w myślach, żeby kręcić ile tylko mogę! Nie patrzyłem na czas, ani na tętno, dopiero na koniec na podjeździe popatrzyłem i było wysokie! Kręciłem ile mogłem, wyjechałem na metę i koniec. Około 19 minut i po wyścigu... Jak patrzyłem na długą kolejkę ludzi do startu, to fajnie, że byłem już po.

Impreza na duży plus. Świetne nagrody zachęciły także zawodników z Bikestacji do przyjazdu i zajęcia dwóch pierwszych miejsc, ale można było zauważyć też mocne osoby z regionu - w tym niewątpliwie Bartka, który wykręcił świetny czas!

Mój czas to 18:44 - z glebą, na pewno można jeszcze sporo go podciągnąć - jechać płynnie zakręty, agresywniej początek, nie wywalić się :-) Tak jak powiedział Bartek - musi po prostu wszystko zagrać.

Moje miejsce: 20/53 

Zadowolony jestem, że tętno trzymało się wysoko i pod koniec poszybowało na moje niemal maksymalne granice, więc energia wraca i organizm się chyba już zregenerował. 






Kategoria Wyścigi



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zieup
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]