Info

Suma podjazdów to 41635 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Maj1 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 6
- 2014, Październik1 - 1
- 2014, Wrzesień2 - 24
- 2014, Sierpień3 - 4
- 2014, Lipiec10 - 36
- 2014, Czerwiec3 - 10
- 2014, Maj10 - 28
- 2014, Kwiecień5 - 19
- 2013, Sierpień6 - 12
- 2013, Lipiec24 - 4
- 2013, Czerwiec21 - 12
- 2013, Maj3 - 4
- DST 47.70km
- Czas 02:49
- VAVG 16.93km/h
- VMAX 60.10km/h
- HRmax 186 ( 92%)
- HRavg 170 ( 84%)
- Podjazdy 1344m
- Sprzęt Czarny Chińczyk
- Aktywność Jazda na rowerze
O startach i celach w tym sezonie
Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 0
Nie opisywałem ostatnich wyścigów, ale pod wpływem dzisiejszego dobrego wyniku w Szklarskiej opiszę chociaż jak to u mnie wygląda ze startami i jakie mam cele na sezon, bo i takie się nawet pojawiły.
Fot. 1: końcówka w Walimiu
W ostatnim czasie pojeździłem sporo po górach, a i startowałem 4 weekendy pod rząd i w końcu forma i co najważniejsze - radość z jazdy w górach wróciła, więc jest git. Startowałem w Jeleniej, potem w Walimiu, Bielawie i dzisiaj w Szklarskiej i na każdym z tych wyścigów jechało mi się naprawdę nieźle albo i lepiej i wyniki też są coraz lepsze. Byłem też na weekendowym zlocie forumrowerowe.org - fajna luzacka impreza, lekka jazda przez pół dnia, wieczorem ognisko przy znanym z maratonów schronisku Orzeł, gdzie spaliśmy. Góry Sowie zostały trochę objeżdżone :-) Dla mnie to już obowiązkowa impreza w roku, bo byłem 3-ci raz pod rząd.
Fot. 2: zjazd w Bielawie
Przez ostatnie 2 tygodnie jeździłem dosyć dużo, w czwartek byłem już na maksa zmęczony - wyjechałem na chwilę, a ledwo wróciłem do domu, ale też coś się nie wysypiałem. Natomiast wczoraj nogi były już jak nowe, kręciło się lekko i miałem nadzieję, że będzie tak i dzisiaj. To się udało i naprawdę czułem świeżość i dawno nie jeździło mi się tak dobrze pod górę. Wyścig udany, do połowy dystansu na zjazdach korki albo ludzie jadący wolno, ale taki urok Bikemaratonów - wolę te mniejsze wyścigi, gdzie jest większy luz na trasie. Jechałem równo przez cały wyścig, ale szczególnie pierwszy podjazd to był ogień! Aż sam się dziwiłem, że tak dobrze mi się podjeżdża. W każdym razie z tego co widzę, to mój najlepszy wynik na Bikemaratonach, bo lepiej niż w Świeradowie rok temu także jest gites.
Czas: 02:48:12 (zwycięzca 02:06:46)
Miejsce: Open 107/546, M2 38/100
Punkty sektorowe 0,75366
Cele na sezon?
Po słabym początku niezbyt chciało mi się ścigać, ale po tych już regularnych jazdach w górach udało się rozkręcić nogę, więc mogę jechać na zawody i czerpać z tego przyjemność.
1) Dlatego widzę cel na horyzoncie - TOP 100 Open na MEGA na którymś Bikemaratonie. Nigdy mi się to nie udało, a jest taka szansa.
2) Drugi cel to.... BikeAdventure 2015 i poprawa czasów sprzed roku. Zapisałem się znowu na BA, bo teraz jest dopiero w sierpniu, więc myślę, że dam radę się do niej przygotować (tak aby przejechać z radochą). Będzie to fajna impreza - wiele znajomych, atmosfera i na pewno ponownie świetna przygoda. Na plus na pewno mniej ludzi, ciekawsze - bardziej wymagające trasy i myślę, że będę się świetnie bawił.
Pojadę też na pewno do Głuszycy i Srebrnej Góry, bo Puchar Strefy MTB Sudety to seria super wyścigów, gdzie nie ma takiego tłoku na trasie, a same trasy są wymagające i ciekawe. Jednym słowem - warto!